Pracowity kwietniowy dzień

 

Dziś był bardzo pracowity dzień. Najpierw musiałam założyć cieniówkę. Piękna pogoda, czas wyprowadzić rozsady na spacer, a bez cieniówki to po prostu nie możliwe. Słońce jest tak ostre, że chwila, moment i wszystko mdleje i się parzy.

Za pomocą więc syna osobistego, prywatnego 🙂 powiesiłam zgrabnie cieniówkę 70% czyli dość gęstą. Tym razem inaczej niż w zeszłym roku. Nie ocieniowałam całego tarasu, tylko jego środkową część na trzech żerdziach. A to dlatego, że w zeszłym sezonie miałam z tym trochę problemów. Nie mogłam uprawiać nic w skrzynkach bo cieniówka rozciągnięta po całości uniemożliwiała dostęp do nich.

wieszanie cieniówki

Tyle wystarczy by schować pod nią rozsady. Resztę cieniówki zużyję na zacieniowanie foliaka. No i fajnie.

Następnie wyciągnęłam wszystkie rozsady na taras. Jest tego, powiem Wam, więc troszkę mi zeszło. Przy okazji podlewanie, przegląd i takie tam. Jak już udało mi się wszystkie przenieść, zabrałam się za pikowanie pomidorów. Mam jeszcze sporo z tych ostatnio sianych do przepikowania, więc od dzieła.

pikowanie pomidorów

Do późnego popołudnia siedziałam i pikowałam jak ten świstak w te sreberka

Jak tylko słońce przeniosło się na zachodnią ścianę, zabrałam się za sadzenie ziół. Kupiłam w sobotę kilka odmian mięty i oregano pstrokate, czas im było do ziemi.

I jak tylko się z tym uporałam trzeba było zacząć wnosić rozsady do domu

Uwaga – kuchenne rewolucje

Wszystkie rozsady wylądowały w kuchni, bo tam słoneczko zagląda do samego zachodu. I w tym stanie moja kuchnia będzie czekać jutra 🙂

Z ogrodniczym pozdrowieniem

Anja

5 thoughts on “Pracowity kwietniowy dzień

  • 14/04/2019 o 18:49
    Permalink

    Mam pytanie, dlaczego te kubki na piwo w których są pomidorki są owinięte ręcznikiem papierowym?? Czy o czymś nie wiem??

    Odpowiedz
    • 14/04/2019 o 19:42
      Permalink

      Kubki są przeźroczyste, ziemia bardzo mocno się w nich nagrzewa, szczególnie w tych które stoją najbliżej szyby. Biały ręcznik papierowy temu zapobiega.

      Odpowiedz
    • 12/04/2019 o 13:02
      Permalink

      Tia, powoli przechodzą w etap dominacji. Niedługo ciężko będzie się poruszać po mieszkaniu 😉

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Informuję Cię, że strona używa plików cookies(tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. możesz zaakceptować pliki cookies albo wyłączyć ich używanie w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. więcej informacji o plikach cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close